czwartek, 7 lipca 2011

Optymalnie? Nie, znacznie lepiej!

I znów dopadło nas słowo. Słowo, które odklejane jest od znaczenia, ale sprytnie, bo w imię respektowania norm gramatycznych. Chodzi o przysłówek optymalnie i przymiotnik optymalny, optymalna, optymalne.
Czytamy np.:
„Jaką najoptymalniejszą trasę wybrać na dojazd do pracy?” (forum Bikeholicy.pl).
„Jak najoptymalniej nieodpłatnie przekazać działkę swojemu dziecku?” (serwis Poradaprawna.pl).
„Jak najoptymalniej obliczyć sumę cyfr danej liczby?” (Digipedia.pl).
„Zastanawia mnie najbardziej optymalny dla mięśni ruch podczas jakiegokolwiek ćwiczenia” (serwis Sfd.pl).
„Podział smoków faworyzujący małe ilości smoków jest jeszcze mniej optymalny” (forum Reddragon.pl).
„Im problem był bardziej skomplikowany (przedstawiany jako skomplikowany), tym podejmowane decyzje były gorsze i mniej optymalne” (serwis Sekcja8).
„W rzadkich przypadkach zwierzęta mogły spawnować się na mniej optymalnym terenie, np. w głębokiej wodzie albo stokach, gdzie miały trudności z wydostaniem się z nich” (serwis Polishthehunter.pl/).
Czytamy i myślimy: przecież słowo optymalny oznacza „najlepszy, najkorzystniejszy”. Wywodzi się z łaciny, gdzie przymiotnik optimus był stopniem najwyższym od nieregularnie stopniującego się przymiotnika bonus. Bonus to dobry, melior – lepszy, zaś optimus właśnie najlepszy. Skoro zatem optymalny zgodnie z etymologią jest najlepszy, to to, co określamy jako optymalne, nie może być najlepsze mniej lub najlepsze bardziej (najkorzystniejsze mniej lub najkorzystniejsze bardziej), tak jak zwycięzca nie może być mniej zwycięzcą ani bardziej zwycięzcą, bo albo zwycięzcą jest, i wtedy w danej klasyfikacji to on właśnie jest najlepszy, albo zwycięzcą nie jest, i wtedy go tak nie nazywamy, bo miano to należy się komuś innemu.
Optymalnie i optymalny zatem się nie stopniują, znaczenie tych słów zawiesza gramatyczne reguły stopniowania, nie pozwala ich zastosować. Sens wyrazów optymalny i optymalnie opiera się na informacji o stopniu najwyższym właśnie, jest synonimem „najlepszości” w czystej postaci, która już bardziej najlepsza być nie może, a z kolei czynienie jej mniej najlepszą, to wprowadzanie do języka nielogiczności.
Piszmy zatem dobrze: optymalna trasa, optymalnie obliczyć, optymalny ruch... Lepiej po prostu napisać się tego nie da. A gorzej... pisać nie warto.

4 komentarze:

  1. Osobiście uważam, że słowo "optymalny" ma nieco inne znaczenie niż "najlepszy", określiłbym je jako "będący na wysokim, zadowalającym poziomie w kwestii efektywności", czy też w podobny sposób. Słowa "najoptymalniejszy" czy "najbardziej optymalny" rozumiem nie jako "najlepsiejszy", co chciał, jak sądzę, pokazać autor artykułu, ale jako "najlepszy z najlepszych", czyli absolutnie najlepszy lub najlepszy z dostępnych. Oczywiście nie jestem żadnym specjalistą, uważam jednak, że wielu ludzi myśli w podobny sposób używając tych słów. Języki ewoluują, słowa zmieniają znaczenie zależnie od potrzeb, po co więc trzymać się łacińskiej etymologii za wszelką cenę i tworzyć ciasne reguły językowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem z optymalnym to nie tyle problem ciasnych reguł i trzymania się etymologii, ile problem logiki. Najlepszy (czyli optymalny) jest zawsze tak naprawdę tylko jeden, inni są tylko dobrzy/doskonali/wyjątkowi/niebywali w swej klasie itp. Rozumiem przedstawiony tok myślenia, ale myślę, że jest on efektem m.in. współczesnego języka rankingów i marketingowych zabiegów, tendencji do zachwalania wszystkiego i pisania o wszystkim wielkimi literami - skoro wszyscy są najlepsi, ktoś/coś musi być i tak lepsze, a jak to podkreślić, jeśli nie słowem? Problem jednak polega na tym, że kiedy słowa odkleimy od ich właściwej treści, od ich znaczeń, zostanie może magia, ale trochę pusta w środku :-) Ale być może za jakiś czas "optymalny" zostanie uznany za "dobry", gdy już większość/wszyscy tak to będziemy rozumieć (takie były i wciąż są dzieje wielu pierwotnie kwalifikowanych jako błędy konstrukcji językowych), na razie "najbardziej optymalny" to wciąż błąd językowy, sformułowanie uznawane za błędne także w języku potocznym. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Co do logiki zgadzam się, że niepoprawne jest wyrażenie "najbardziej optymalny" gdyż słowo optymalny zawiera niejako w sobie "najbardziej". Mam jednak wątpliwość co do niepoprawności wyrażenia "najmniej optymalny" gdyż nie jest to według mnie synonim "nieoptymalny". Nieoptymalny oznacza wszystko co jest "poniżej" słowa "optymalny" więc jest to zbiór wielu elementów gorszych od optymalny a "najmniej optymalny" oznaczałoby wynik najgorszy z tego zbioru wyników nieoptymalnych. Podobne znaczenie miałoby wyrażenie "najbardziej nieoptymalny" czyli wynik najgorszy z nieoptymalnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się pogubiłam :-) Ale zapytam: gdyby podstawić słowo "najlepszy" zamiast "optymalny", to czy logiczne będzie powiedzenie "najmniej najlepszy"?

      Usuń