czwartek, 2 czerwca 2011

Warzywa, których lepiej unikać

W Europie szaleje EHEC (bakterie, które „zrobiły karierę” na hiszpańskich ogórkach), a media donoszą, że to „nowy, zupełnie nieznany szczep pałeczki okrężnicy”, mutacja dwóch dotąd zbadanych bakterii Escherichia coli. W oświadczeniu WHO znalazło się m.in. zdanie: „Jest to unikalny szczep, którego nigdy wcześniej nie wyizolowano u pacjentów” (więcej czytaj tutaj).
Nie wiemy, czy ten, kto tłumaczył to zdanie, zna trwającą od lat (choć ostatnio już nieco przygasającą z racji innych, ważniejszych) dyskusję językoznawców na temat przymiotników „unikalny” i „unikatowy”. Ale nawet jeśli nie, zdaje się, że swoim tekstem dał do ręki potężny argument przeciwnikom słowa „unikalny” i – być może – sprawił, że dyskusja na nowo rozgorzeje.
Otóż w skrócie dla niezorientowanych: w przywoływanej dyskusji chodzi o to, że słowo „unikalny”, używane w znaczeniu „niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju”, jest złe, bo to: 1. rusycyzm (ros. unikalnyj); 2. przymiotnik sugerujący swoją budową pochodzenie od czasownika „unikać”, czyli w typie takich słów, jak np.: palny – od palić, jadalny – od jadać, wykonalny – od wykonać, karalny – od karać itp. Zatem „unikalny” w znaczeniu „wyjątkowy” jest o wiele gorsze od „unikatowy”, ten ostatni przymiotnik ma bowiem jasną etymologię, uzasadniającą jego znaczenie – pochodzi od wyrazu „unikat”, czyli „rzadki okaz”.
Wróćmy do analizowanego zdania. Cóż nam ono mówi? Odpowiedzi są dwie:
1. Albo autor tekstu popełnił błąd, ponieważ chciał podkreślić wyjątkowość (tu w znaczeniu: nowość, nietypowość) szczepu bakterii, ale użył do tego niewłaściwego określenia, tworząc bardzo niezręczny oksymoron (unikatowy czy unikalny ma wszak pozytywne konotacje, to rzadki, wyjątkowy, ale jak perła, która olśniewa wielkością i blaskiem, jak kwiat paproci czy czterolistna koniczyna, których nie znajduje się ot tak, choć bardzo chciałoby się je mieć, nie zaś – jak wstrętna bakteria, która zabija).
2. Albo autor nie popełnił błędu, celowo używając przymiotnika unikalny, jako pochodzącego od słowa „unikać”, by podkreślić tym mocniej, że bakterii, o których mowa, lepiej na swej drodze nie spotkać.
Ponieważ znudziła nam się już trochę rola krytykantów, którzy szukają językowych łupów, by wykazać czyjeś komunikacyjne niekompetencje, dziś zakończymy pochwałą. Chwała mianowicie autorowi zdania o unikalnym szczepie bakterii, dzięki niemu zrozumieliśmy tym wyraźniej, że ogórków w tym sezonie lepiej unikać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz