niedziela, 10 kwietnia 2011

Kram z przyimkami

W języku polskim coraz częstsze są problemy z przyimkami na i do, a także na i w. Chodzi tu o przypadki określania ruchu (np. „jadę na osiedle Oświecenia”; „idę do szkoły”; „zmierzam na pocztę” itp.) oraz miejsca dziania się czegoś (np. „siedzę w domu”; „jestem na poczcie”; „mieszkam na osiedlu Lotniczym”). I nie chodzi tu tylko o przypadki konkretnych nazw miejscowych (jak np. w jednym z ostatnio redagowanych przez nas tekstów – folder informacyjny z gatunku przewodnika – problem dzielnicy krakowskiej Prokocim: autor upierał się, że „rzecz dzieje się na Prokocimiu”), ale też o połączenia z rzeczownikami pospolitymi, w tym przede wszystkim z rzeczownikiem „osiedle” (w znaczeniu: osiedla mieszkaniowego w mieście).
Przypomnijmy ogólną zasadę: jeśli coś dzieje się w („jestem w szkole/ w domu/ w mieście” itp.), to przy określeniach ruchu użyjemy przyimka do („idę do szkoły/ do domu/ do miasta” itp.); jeśli natomiast coś dzieje się na („kupuję na poczcie/ na stacji benzynowej” itp.), to przy określeniach ruchu użyjemy przyimka na („idę na pocztę/ na stację benzynową” itp.). Zgodnie z tą zasadą „mieszkam na osiedlu”, bo „jadę na osiedle”. Zatem często notowane określenia „w osiedlu” są niepoprawne, jeśli rzeczownika „osiedle” używamy w znaczeniu skupiska bloków/domów w mieście.
Wróćmy na chwilę do przypadku Prokocimia. Autor redagowanej przez nas publikacji bronił swojego stanowiska tezą, że skoro jest osiedle Nowy Prokocim, to właśnie wyrażenie „na Prokocimiu” jest jedynie słuszne, bo w domyśle mamy „na (osiedlu) Prokocim”. Taki skrót, i wynikające z niego skrzyżowanie dwóch związków wyrazowych, jest jednak w języku nieuprawniony, przede wszystkim dlatego, że w tym przypadku w przewodniku mowa była o dzielnicy Prokocim, a nie o osiedlu Nowy Prokocim. W takich sytuacjach zachowanie rozróżnienia służy precyzji językowej i należy tego ściśle pilnować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz