poniedziałek, 11 października 2010

Język: gra w refleks

Sytuacja z kursu jazdy (zajęcia teoretyczne).
Instruktor: - Co powinien teraz zrobić pojazd 1?
Kursantka 1: - Cofnąć się.
Instruktor: - Dobrze, ale gdzie?
Kursantka 1: - ...?
Po kilku chwilach niepokojącej i pełnej napięcia ciszy szept podpowiedzi z sali: - Do tyłu...
Instruktor (uradowany): - Tak, tak, właśnie, musi cofnąć się do tyłu!
Kursantka 1: - ???
Opisane powyżej zdarzenie, z gatunku autentycznych, doskonale pokazuje, jak dynamicznie zmienia się język. Przyzwyczailiśmy się już bowiem - a "my" oznacza tutaj grupę dumnych z siebie użytkowników języka wyczulonych na jego poprawność (mamy nadzieję, że autoironia jest czytelna :-) ) - do zwrotów w rodzaju: "kontynuować dalej", "podskoczyć w górę", "cofnąć się do tyłu" itp., czyli do tautologii. Przyzwyczailiśmy się, bo znamy dobrze teorie mówiące, że język rozwija się w rytm czterech tendencji - jedną z nich jest tendencja do precyzji. Zatem: ktoś mówiący "cofnąć się do tyłu" czuje, że bardzo dokładnie określił kierunek ruchu, bez owego "do tyłu" samo "cofnąć się" jest gorsze, bo jakby niepełne.
Czymś innym jest jednak tendencja do precyzji w języku, czymś innym doprecyzowujące tautologie, a czymś zupełnie innym przytoczone pytanie postawione przez instruktora ze szkoły jazdy. A precyzyjniej - nomen omen - pytanie to doskonale obrazuje konsekwencje utrwalanych błędów. Pytanie to bowiem pokazuje, jak bardzo szybko - np. w ślad za dążeniem do precyzji w języku - następuje zmiana znaczenia słów. Dziś już "cofnąć się" nie różni się wiele od czasownika "pojechać/pójść/skierować się", zaczyna być synonimem tych słów. Nie dość bowiem, że powszechnie używamy łącznie konstrukcji tautologicznej "cofnąć się do tyłu", to jeszcze (a raczej: już) owo "cofnąć się", użyte samo, zaczyna funkcjonować jako czasownik ogólny, w który nie jest wpisany ściśle określony kierunek ruchu, więc ten kierunek trzeba każdorazowo ukonkretnić (co z tego, że każdorazowo wypada dodać "do tyłu"? Może za chwilę to już nie będzie jednak takie oczywiste...).
Język rozwija się - taka jego nieustająca uroda. Purystom językowym pozostaje pozostać w tyle za tymi z użytkowników języka, którzy mówią (rozumują) jak większość i w lot chwytają najbardziej podchwytliwe językowo pytania.
A jak językowy refleks wpływa na refleks na drodze? Pozostaje nam mieć nadzieję, że jeden i drugi nie mają ze sobą wiele wspólnego... ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz